O nowej serii quadów tego amerykańskiego producenta wspominałem już pod koniec listopada we wpisie Diatone 2019 GT – Nowa seria 2 i 3 calowych mikrusów od Diatone. Kiepska pogoda oraz natłok innych spraw sprawił, że model, który posiadam musiał trochę poczekać i doczekał się recenzji dopiero teraz.

Nie zwlekając dłużej przypomnę, że nowa seria od Diatone liczy w sumie 4 różne quady w różnej wielkości i konfiguracji. Mamy, więc najmniejszego, 2 calowego R239, a następnie o 5 mm większego R249, w którym można używać pakietu 4S. Wersja “z plusem” oznaczona jako R249+ to ta w której zamontujemy już 2,5 calowe śmigła, a ostatnia R349 to 3 calowy model, który dzisiaj testuję. 

Myślisz Diatone, mówisz Mamba

No może nie do końca, ale ten tani i bardzo popularny ostatnio stack (FC + ESC), który świetnie wypadał w wielu testach (np. dotyczących zakłóceń wideo) został wyprodukowany właśnie przez Diatone i to na nim oparta jest seria wszystkich 4 quadów. W moim mierzącym 135 mm i ważącym 130 g quadzie znalazła się oczywiście ta sama konfiguracja, czyli stack Mamba Mini składający się z FC z procesorem F4 oraz 25 Amperowowego ESC 4 in 1 z DShot600.

Zastosowane silniki w rozmiarze 1408 i obrotach 4000kV również Diatone firmuje nazwą Mamba Racing. Poza silnikami i “sercem” mojego quada w tej konfiguracji znalazła się jeszcze kamera Runcam Micro Swift w dość niespotykanym, zielonym kolorze wraz z niewielkim nadajnikiem TX200 również od Runcama.

Jak później zauważyłem była to tylko jedna z trzech możliwych konfiguracji nie tylko kolorystycznych, ale i sprzętowych. Na tylnej części pudełka znaleźć można bowiem wszystkie dostępne opcje, takie jak VTX od TBS’a – Unify PRO 5G8 lub TX200U od Runcama czy zamiast swykłego “Swifta” – Runcam Split Mini 2!

Pierwsze wrażenia

Pierwsze wrażenia były bardzo pozytywne. Diatone R349, to jeden z tych produktów, gdzie zaraz po wyjęciu z pudełka widzisz, że masz do czynienia z produktem premium. Firma z Alabamy w tej serii zdecydowanie postawił na jakość i to widać już po pierwszym kontakcie z ich produktem. Quad jest solidnie zapakowany i zabezpieczony do transportu, do wszystkiego są instrukcje, w zapasowym woreczku znajdziesz strapy, dodatkowy przewód z wtyczką XT30, a nawet buzzer z wtyczką – sam decydujesz czy go podłączać czy w zupełności wystarczy ci “ESC Beeper”.

Rama Diatone R349 zbudowana jest z “węgla” wysokiej jakości, a jej kanty są idealnie wyszlifowane. Spójrzcie choćby na użyte śruby – nawet one mają sfrezowane kanty, naprawdę niesamowita jakość, do której nie przyzwyczaiły nas produkty wysyłane z Chin.

Dodatkową ciekawostką jest fakt, że “plastikowa” osłona chroniąca całą elektronikę, to tak naprawdę nie jest zwykły plastik. Model ten ma przezroczystą ramę z polinwęglanowego kompozytu, która ma wytrzymać nawet 1000 odkształceń i powrócić do swojej oryginalnej formy. Z tego co znalazłem w Diatone nawet poprosiło kilku “youtuberów” o testy zderzeniowe ich najmniejszego modelu R239, w którym praktycznie cała rama wykonana jest z tego materiału. Testy wypadły bardzo pozytywnie.

Czy warto kupić Diatone R349?

Do tej pory z najlepszym stosunkiem jakości do ceny w rozmiarze 3 cale był model HGLRC XJB 145, jednak po premierze serii quadów od Diatone nasz obecny faworyt musi ustąpić na podium.

R349 ma lepsze silniki, lepszą kamerę oraz VTX (choć nie we wszystkich wersjach), a także tańszy w wymianie stack. Wydaje mi się też, że sama konstrukcja ramy jest bardziej przemyślana, bo choć ciasna to dość łatwa w serwisowaniu. Jeżeli dzisiaj miałbym polecić komukolwiek 3 calowy model “ready to fly” to z pewnością byłby to Diatone R349.


Kup teraz Diatone R349

SPRAWDŹ CENĘ TUTAJ