Jeżeli śledzicie poczynania Eachine w produkcji budżetowych gogli FPV, to z pewnością wiecie, że mają oni więcej modeli niż człowiek jest w stanie spamiętać. Niektóre gogle można zaliczyć do tych mniej, a niektóre do tych bardziej udanych, jednak, aby ktoś mógł powiedzieć, że budżetowe gogle od Eachine są całkiem niezłe musiało minąć trochę czasu, ponieważ większość z nich jest taka… budżetowa.

Tyle możliwości, ale mało jakości

Obecnie Eachine oferuje, aż 8 różnych modeli gogli FPV! To według mnie sporo za dużo. Powinni skupić się na jednym solidnym produkcie, słuchać klientów i go ulepszać, zamiast oferować tak wiele opcji, z których żadna nie jest idealna. Najnowszy model Eachine VR D3, to kolejna wersja serii oznaczonej jako VR.

Mieliśmy już takie propozycje jak:

  • Eachine VR006 – Bardzo budżetowe gogle z 3 calowym wyświetlaczem w rozdzielczości 500 x 300 px, diversity oraz niewielką, wbudowaną baterią 3,7V 500 mAh.
  • Eachine VR007 – To również niedrogie gogle FPV, z trochę większym ekranem – 4,3 cala, ale wciąż dość małą rozdzielczością 480 x 272 px. Tu jednak znajdziemy większą, zewnętrzną baterię 3.7V o pojemności 1600 mAh. Niestety trochę wątpię w świetne działanie diversity w VR006, ale mimo wszystko dobrze, że są te dwie anteny. W VR007 prawdopodobnie chcąc ciąć kosztu zrezygnowano z tego dodatku i znajdziemy tu tylko jeden odbiornik
  • Eachine VRD2 – Gogle Eachine, które kosztują dwa razy tyle co model VR006, jednak w zamian za wyższą cenę otrzymujemy znacznie większy 5 calowy ekran o rozdzielczości 800 x 480 px, diversity, wbudowany DVR, a nawet możliwość zamontowania gogli na statywie i używanie ich jako monitora.

Jak na tym tle wypadają gogle Eachine VR D3?

Gogle Eachine VR D3 zostały wyposażone w ekran o przekątnej 3 cali, ale zdecydowanie lepszej jakości niż w VR006. Jego rozdzielczość według dołączonej instrukcji to 900 x 600 px. Pomimo dość małego ekranu “na papierze” wcale nie miałem wrażenia, że jest on za mały do latania FPV. Szkło powiększające oraz możliwość jego regulacji powoduje, że to co widzimy zdecydowanie zadowoli początkujących pilotów. Dla porównania napiszę, że obraz z droższych EV100 jest dużo, dużo mniejszy i choć wciąż uważam, że “kubły” są znacznie gorsze od gogli “w stylu Fatsharków”, to tu mocno zastanawiałbym się nad wyborem między tymi dwoma modelami. Ekran w VR D3 naprawdę nie jest zły. Jest jasny, całkiem spory i ma wysoki kontrast, a do tego wszystkie te wartości możemy swobodnie regulować.

Po wyjęciu gogli z pudełka można od razu zauważyć, że pomimo tego, że to tzw. “kubły”, są one bardzo lekkie, a do tego wcale nie przerażają swoimi rozmiarami. Dla porównania wspomniane wcześniej EV100 wraz z baterią ważą 220g, a testowane dzisiaj VRD3 jedynie 250g. (tak podaje instrukcja) Niewielka różnica przy jednak trochę większych gabarytach. Dla formalności wymiary EV100 to 165 x 76 x 30 mm, a VR D3 – 138 x 129 x 79 mm.

Funkcje w Eachine VR 3D?

Gogle posiadają wbudowaną baterię 3,7V (1S) o pojemności 1000 mAh, którą do pełna za pomocą dołączonego kabla micro USB będziemy ładować ok. 2 godzin (podłączenie kabla do najprostszej  ładowarki (1A) od telefonu powinno skrócić ten czas o połowę). Na pełnej baterii gogle powinny bez przerwy pracować ok. 65 minut, choć nie jest to zbyt dobry wynik, to zawsze można użyć nawet  taniego powerbanka do ładowania w terenie.

Na ekranie na bieżąco wyświetlane jest napięcie baterii oraz aktualna częstotliwość odbiornika, a nawet siła sygnału z poszczególnej anteny. Dodatkowo za pomocą jednego z czterech umieszczonych po prawej stronie przycisków mamy możliwość zmiany podświetlenia, jasności, kontrastu oraz nasycenia obrazu, a także przełączenia się w tryb DVR, czyli odtwarzana plików zapisanych na karcie micro SD.

Jeden z przycisków służy też do uruchamiania trybu “Auto Scan”, dzięki któremu szybko ustawimy odpowiednią częstotliwość na ten sam kanał, na którym nadaje nasz nadajnik.

Wbudowany DVR obsługuje karty o maksymalnej pojemności 32GB, ale jest to raczej tani i prosty moduł nagrywający, który nie pozwala na kontrolowanie odtwarzanego obrazu, więc choć możemy przełączać się między zapisanymi plikami, to nie możemy ich przewijać.

Wady i zalety

Płacąc niecałe $60 za gogle FPV nie możemy oczekiwać produktu idealnego. Jak wiadomo gogle oferujące niewielkie rozmiary, świetny obraz, dużo większą baterię i dobry DVR, to koszt zdecydowanie większy. Eachine VR D3 są lepsze od swoich poprzedników w tej serii i w podobnym budżecie ciężko będzie nam znaleźć lepszy produkt, jednak pomimo dość dobrego ekranu o wyższej rozdzielczości Eachine VR D3 mają też kilka wad.

Po pierwsze wygoda. Konstrukcja gogli sprawia, że ich cały ciężar oparty jest na nosie, nie są one bardzo ciężkie, ale ich użytkowanie na dłuższą metę może i tak stać się uciążliwe.

Zauważyłem też, że właśnie w okolicach nosa przedostaje się trochę światła i dołączone do zestawu grube gąbki nie rozwiązują tego problemu. Być może “to wina” mojej twarzy, ale myślę, że warto o tym wspomnieć.

Bateria jak wcześniej napisałem musi być po godzinie naładowana, więc wybierając się na dłuższe latanie należy zaopatrzyć się w jakąś ładowarkę.

DVR również się przydaje i bardzo fajnie, że gogle taki moduł posiadają, ale brak możliwości przewijania może znacznie utrudnić szukanie miejsca, w którym upadł nasz quad, kiedy np. musimy 3 minutowy film obejrzeć 2-3 razy.

Pomimo tych kilku niedogodności uważam, że to całkiem przyzwoita propozycja dla osób szukających taniego sprzętu na początek, który pozwoli im po raz pierwszy sprawdzić jak to jest latać w goglach FPV.


Kup teraz Eachine VR D3

SPRAWDŹ CENĘ TUTAJ