Lubię określenie “autobus”, bo idealnie wręcz pasuje do ram tego typu. Choć HGLRC Sector 132 HD nie jest to super aerodynamiczny, to wiele konstrukcji bazuje na tym samym schemacie i czasem nawet bez specjalnego tuningu lata świetnie. Niestety nie tym razem…


HGLRC Sector 132 HD

W koszyku użyj kuponu bghoney10 

Sprawdź cenę


HGLRC Sector132 to 3 calowy mikrus, który trochę udaje tzw. cinewhoopa, a trochę zwykłego freestylowego quada. Tak jakby HGLRC nie mogło się zdecydować, czym właściwie ma on być. A może po prostu celowali oni w jak najszerszą grupę odbiorców? Nie wiem.

HGLRC Sector132 HD – Specyfikacja

HGLRC to specyficzna chińska firma. Ich elektronika to taka loteria. Z jednej strony genialny XJB 145, który na swoje czasy był bardzo fajnym mikrusem, a w mojej flocie przelatał wtedy ogrom pakietów i przeżył jeszcze większą ilość upadków bez szwanku. Z drugiej fajna specyfikacja ich HGLRC Forward, z procesorem F7 i dwoma żyroskopami, z którym miałem tylko same problemy.

Innym przykładem może być też bardzo popularny kiedyś stack 20 x 20 (F438 czy F440 – nazwa modelu zmieniała się w zależności od mocy ESC), który też dla jednych okazywał się niezawodny, a inni tylko narzekali.

W Sectorze mamy już znacznie nowszą elektronikę niż ta, o której piszę wyżej. Mam nadzieję, że tym razem okaże się ona lepiej wykonana, solidniej sprawdzona i nie będzie na dłuższą metę sprawiała żadnych problemów. To samo FC producent stosuje też w innych swoich modelach jak choćby  Veyron 3.

Do budowy quada samo FC nie wystarczy, więc sprawdźmy też pozostałe elementy:

  • Rama: 132 mm, 58 g, top plate: 2 mm, bottom plate: 3 mm
  • Śmigła: 2,5 lub 3 calowe
  • FC + ESC: HGLRC Zeus F411, ESC 35A BLHeli_S, 3-6S
  • Silniki: HGLRC 1106 3800KV (3-4S)
  • Śmigła: Gemfan 2540, HQProp T3X3X3
  • Wideo: Caddx Vista

Kiepski tune

Jak widać specyfikacja nie jest zbyt długa. Zintegrowane FC i ESC (AIO) pozwala zaoszczędzić dużo miejsca w tej ramie i nawet z całkiem sporą Vistą bez problemu zmieścimy tu np. dodatkowy buzzer z własnym zasilaniem.

Producent zadbał także o miejsce na anteny odbiornika i bez względu na to czy wybierzemy “Immortal T” czy klasyczne anteny na 2,4 GHz, to drukowany uchwyt pozwoli łatwo je zamontować.

Niestety to jak zamontowano kamerę nie jest już tak zadowalające. Nie przepadam za cinewhoopami i wolnym lataniem w “kinowym” stylu (pisałem o tym wcześniej podczas mojej recenzji Green Hornet’a), więc standardowo założone ducty, a raczej zwykłe osłony wyleciały z ramion zaraz po otwarciu pudełka.

Pozwoliło mi to na zredukowanie wagi o 18 g oraz założenie większych 3 calowych śmigieł. Powstaje wtedy jednak mały problem, bo w kilku ułożeniach kamery śruby ją mocujące ocierają o śmigła.

Aby tego uniknąć należy podnieść całe mocowanie powyżej ich linii, co też ogranicza nam możliwość regulacji pełnego kąta nachylenia kamery. Najlepszym rozwiązaniem będzie wydruk mocowania, które jak się okazuje, na szczęście, ktoś już zdążył zaprojektować.

Autor w opisie tego mounta na thingiverse.com twierdzi, że oryginalne mocowanie HGLRC powoduje wibracje na wideo, jednak tu nie mogę się zgodzić.

Sector lata kiepsko, nawet po pozbyciu się fabycznych osłon i założeniu 3 calowych śmigieł. Mocne wibracje w środku przepustnicy, to nie jest wina samego mounta. Występuje tu ewidentnie problem z tunem.

Na początku pomyślałem, że filtry RPM (Jazz Maveric 16.73) i BetaFlight 4.2 sobie z tym poradzą, jednak samo wgranie nowszej wersji i zmniejszenie filtrowania miało niewielki wpływ na oscylacje i propwash. 

Na szczęście ktoś mądrzejszy ode mnie pomógł mi przeanalizować logi z BlackBoxa i finalnie skończyło się na podniesieniu wartości P/D Balance, P/D Gain oraz Stick Response Gain.

Po tym zabiegu nawet na oryginalnym mouncie oscylacje i propwash zniknęły, a silniki wciąż pozostały zimne. Zresztą sprawdźcie sami.

Kiepski tune mamy już za sobą, więc jeszcze tylko parę słów o rzeczach, które zauważyłem bawiąc się tym modelem.

Inne obserwacje

Dwa zdania muszę poświęcić samej ramie. To konstrukcja typu unibody, ale standardowy 3 mm dolny pokład powinien wytrzymać trochę uderzeń (o ile nie złapiecie failsafe’a na 80 m :P)

W ramie znajdują się dwa miejsca na dwa stacki 16 x 16 lub 20 x 20 mm. Całość skręcona jest na 6 śrub, a po ich odkręceniu mamy dobry dostęp do całej elektroniki. Myślę, że nawet jeśli nie jesteście konkretnie zainteresowani samym gotowym modelem, to rama jest fajną bazą pod budowę swojej własnej 3 calówki, a w zestawie dostaniecie wszystkie wydruki, które są oryginalnie w Sectorze, a nawet ten pod Air Unit i kamerę HD.

Podoba mi się to, że pomimo iż Caddx Vista przykrywa cały flight controller, to jego obrys, który sporo wystaje poza cyfrową jednostkę, pozwala na bardzo łatwy dostęp do wszelkich padów na płytce. Kiedy będziecie zmuszeni wymienić silnik, przylutowanie go zajmie nie więcej niż 2 minuty i nie będzie konieczne rozkręcanie niczego więcej.

Nauczony doświadczeniem wiem też, że dwa rzepy trzymające baterię to mus. Niestety nie każda rama na to pozwala. “Autobusy” mają akurat to do siebie, że tam nigdy nie było z tym problemu. Trochę przeszkadzają zbyt długie śruby idące od stacka i kończące się prawie na górnym pokładzie, ale da się z tym żyć.

Zauważyłem też, że przy tym modelu nie mam żadnych problemów z zasięgiem wideo. Obraz był zawsze świetnej jakości nawet na większych odległościach. W dużej mierze jest to zasługa aktualizacji wprowadzającej 50 Mbps, ale zastosowanie pigtaila oraz oryginalnej anteny DJI, która dość daleko wysunięta jest za profil quada, też nie pozostaje tu bez znaczenia.

Po zsumowaniu mojego setupu (XM+, inny mount z TPU i 2 rzepy) dron waży 146 g. To niezły wynik.

Wspomniany wcześniej XJB 145 z analogowym systemem jest jedynie 10 g lżejszy! Ta niewielka waga na bateriach 4S 650 mAh pozwalała na uzyskanie ok. 5-6 minut zabawy, przy zachowaniu wciąż świetnej responsywności i braku uczucia, że Sector staje się już trochę ociężały, dlatego też spośród wszystkich lipo jakie testowałem (450, 650, 750, 850 mAh) zdecydowanie polecam ten rozmiar.

Czy polecam ten model?

Zdecydowanie tak. Choć na początku byłem mocno zawiedziony tym jak lata, to szybki PID tuning oraz nowy firmware z filtrami RPM rozwiązały całkowicie problem oscylacji.

Dobry zasięg wideo, miejsce na 2 rzepy, długi czas lotu na baterii czy choćby łatwy dostęp do elektroniki oraz sporo miejsca w ramie to tylko niektóre jego dodatkowe atuty. Rama typu unibody prędzej czy później sprawi, że będziemy musieli przełożyć wszystko do nowej, która niestety nie jest dużo tańsza od ram 5 calowych, ale niestety raczej musicie się pogodzić z tym, że prędzej czy później ją złamiecie. Ja nie martwiłbym się mocno na zapas, a po prostu latał i cieszył się tym świetnym modelem.


HGLRC Sector 132 HD

W koszyku użyj kuponu bghoney10 

Sprawdź cenę