Tinyhawk 2 to najnowszy bezszczotkowy whoop od Emax’a. W tej wersji producent wprowadza jeszcze więcej ulepszeń w stosunku do jego poprzednika Tinyhawka S (recenzja tutaj), ale wciąż czegoś mi w nim brakuje.
Tinyhawk 2. Dane techniczne.
- Rozmiar: 75 mm
- Masa: 31,2 g (bez lipo) 43,5 g (z 450 mAh 1S)
- Silniki: 0802 16000 KV
- Śmigła: Emax Avan 4-łopatowe
- FC: AIO F4 (MATEKF411RX)
- ESC: 5A 4in1 BlHeli_S
- VTX: 25/100/200 mW 37CH
- Kamera: RunCam Nano 2 1/3″ 700TVL CMOS
- RX; EMAX SPI (FrSky D8)
- Złącze akumulatora: JST-PH 2.0
Emax Tinyhawk 2
Tinyhawk 2. Zestaw
Jak to zazwyczaj bywa w przypadku dronów BNF mamy całkiem pokaźny zestaw części i akcesoriów, które powinny wystarczyć nam przynajmniej na jakiś czas. W zestawie z dronem znajdziemy:
- 1x Tinyhawk II BNF
- 1x lipo EMAX 450mAh 1S HV
- 1x lipo EMAX 300mAh 2S HV
- 2x zapasowe śmigła CCW + 2x zapasowe śmigła CW
- 1x Ładowarka lipo na USB (1S-2S)
- 1x Śrubokręt, kluczyk do śmigieł, zestaw śrubek i zapasowe gumki do baterii
Tinyhawk S vs Tinyhawk 2
Zawszę staram się porównać nowe modele w tej serii do swoich poprzedników, żeby sprawdzić czy firma słucha swoich klientów i wprowadza ulepszenia, o które większość z nas prosi. Mam dobre wieści, ponieważ zmian jest kilka i chyba każdą można zaliczyć do tych pozytywnych.
Nowy Tinyhawk wciąż może latać na 1S lub 2S w zależności od naszych potrzeb. Po podłączeniu odpowiedniej baterii należy jednak pamiętać, aby ustawić odpowiedni profil PID za pomocą OSD, ponieważ do tego, tak jak i wcześniejszych Tinyhawk’ów został odpowiednio przygotowany zestaw ustawień dla poszczególnej baterii i powinniśmy z niego korzystać.
Po samym wyglądzie zauważymy, że EMAX powrócił do białego koloru ramy, ale poza nim zmieniła się również jej konstrukcja. Wzmocniono elementy usztywniające “ducty” na bardziej wytrzymałe oraz zmieniono lekko cały profil.
Teraz mamy też w pełni regulowany kąt kamery, a ona sama została wymieniona na lepszą i bardziej nowoczesną RunCam Nano 2.
Odświeżono również elektronikę wewnątrz, ale niestety o szczegółach producent nic więcej nie pisze. Mamy mocniejszy 200mW VTX oraz niewielkie ledy sprytnie upchane wewnątrz plastikowej ramy.
Dobrze że zachowano sposób montowania baterii, który nowy Tinyhawk 2 odziedziczył po swoim starszym bracie. Bateria montowana jest poprzecznie względem modelu na dwóch dość szerokich gumkach, co nie tylko dobrze ją zabezpiecza przed wysunięciem, ale i pozwala na szybką i łatwą wymianę.
Kilka wniosków
Emax stale rozwija linię modelu Tinyhawk i to dobrze, bo już podczas debiutu pierwszej wersji swojego whoopa pokazał, że można zrobić coś inaczej niż wszyscy i zrobić to dużo lepiej. Kolejna odsłona tej serii dzięki lepszej kamerze, której kąt możemy dowolnie regulować, mocniejszemu nadajnikowi wideo czy bardziej wytrzymałej budowie zdecydowanie zasługuje na uwagę.
Przyzwyczajony ostatnio do szybkiego latania po domu Mobulą 6 ten model wydał mi się dość wolny. Większy rozmiar i sporo większa waga przy podobnych silnikach ma tu spore znaczenie. Na bateriach 1S bardziej nadaje się do latania wewnątrz, gdzie w przeciwieństwie do 65 mm whoopa daje się odczuć większą stabilność i łatwość w pilotowaniu, ale wydaje mi się być trochę za wolny. Przy 2S jest już znacznie szybszy, a może i nawet za szybki, więc nie znalazłem tu tego złotego środka. Mobula w moim przekonaniu jest odpowiedzią na ten problem.
Tinyhawk ma jednak w pewnych aspektach nad nią przewagę. Jeśli zdecydujesz się na ten model będzie miał on dużo lepszy zasięg wideo, będzie bardziej odporny na uderzenia, będzie lepiej widoczny (ledy) i w końcu będzie latał bardziej stabilnie i poradzi sobie znacznie lepiej na zewnątrz, nawet przy sporym wietrze dzięki zasilaniu 2S.
Hej
Cały czas zastanawiam się czy kupować Mobula6 czy szukać czegoś innego w cenie około 100$.
To był by mój pierwszy dron (latałem Cheerson CX-10 ale to jakieś nieporozumienie bez auto-hover).
Mam już aparaturę FlySky.
Zastanawiam się jak przechowywać akumulatory, bo widziałem jak potrafią się palić i ma obawy czy nie spalę mieszkania. Jak zabezpieczasz swoje pakiety?
W tych dronach nie ma funkcji auto hover. To nie DJI. Tu lata się w pełni bez stabilizacji i barometru czy innych czujników. Lipo leży w szafie :D