“Toothpicki” czy zwane po naszemu “Wykałaczki” to super lekkie mikro drony, które wykorzystują te same komponenty, które przeznaczone były dotychczas dla whoopów. Zmieniając jednak ramę, redukując wagę i używając mniej agresywnych dwupłatowych śmigieł znacząco rośnie ich wydajność, czyli po prostu czas lotu nie tracąc przy tym aż tak wiele na samej mocy.
Kup Eachine Twig
Kupon: BGTWIG20
Eachine Twig jest kolejną ewolucją tej konstrukcji. Dotychczas na łamach bloga testowałem już kilka toothpick’ów jak choćby budżetowy Tyro69, Eachine RedDevil czy dwie propozycje od iFlighta Turbobee 120RS i 120RS V2. Eachine Twig jest jednak trochę inny. Dlaczego?
Porównajmy modele, o których wspominałem wcześniej
- Eachine Tyro – śmigła 2,5 cala, silniki 1104 8600KV, 48g
- Eachine Red Devil – śmigła 2,5 cala, silniki 1102 8700KV, 37g
- iFlight Turbobee 120RS – śmigła 2,5 cala, silniki 1104 4200KV, 53g
- Eachine Twig HD – śmigła 3 cale, silniki 1105 5200KV, 72g (wersja bez kamery HD – 60g)
Jak można zauważyć Eachine Twig to dron z największymi śmigłami, największymi silnikami, ale również i największą wagą do tej pory. Widać więc, że znacząco (szczególnie w wersji HD) odbiega od poprzednich dużo lżejszych konstrukcji.
Jak przekłada się to na sam lot?
Wersja, którą posiadam z kamerą HD Caddyx Baby Turtle waży sporo i trochę łamię całą teorię “Tootpick to ultra lekki dron z wagą w okolicach 50g”, ale mimo wszystko mocniejsze silniki i dużo większe śmigła sprawiają, że nowy model Eachine ma wystarczająco dużo mocy, aby te dodatkowe 20g nie sprawiało mu absolutnie żadnego problemu.
Nie wydaje się ociężały, a wręcz przeciwnie w ogóle nie byłem w stanie odczuć dodatkowej wagi czy drastycznego spadku czasu lotu, a do tego na pokładzie mamy kamerę HD, która jak zaraz się przekonacie nagrywa bardzo ładne wideo.
Specyfikacja i ogólne informacje
Powinienem właściwie od tego zacząć, ale na samym początku chciałem podzielić się z wami pierwszymi wnioskami z samego lotu, jeszcze na świeżo, dopiero co wrzucając z testów w terenie. Kilka słów o konstrukcji, co do której padało wiele zarzutów jakoby Eachine skopiowało dostępną już konstrukcję o nazwie Speed Racer TWIG, o której więcej możecie przeczytać na stronie racerxfpv.com. Faktycznie obie ramy są łudząco podobne i znając chińskich producentów nie wierzę tu raczej w przypadki, ale nie chciałbym tego tematu mocno rozwijać.
Eachine Twig korzysta z ramy o przekątnej 115 mm, znanego już dobrze wszystkim kontrolera Crazybee F4 PRO V3.0, 10A ESC z BLHeli S, silników 1105 5200KV oraz wspomnianych wcześniej 3 calowych śmigieł Gemfan 3025. Wizję zapewnia w moim przypadku Caddx Baby Turtle oraz VTX produkcji HappyModel o mocy 200mW i Smart Audio. Model ten występuje też w drugiej wersji z kamerą Runcam Nano 2, która nie zapewni nam wprawdzie obrazu w wysokiej rozdzielczości, ale jest to lżejsza konstrukcja, która też mniej kosztuje, więc możecie również tą opcję rozważyć.
Wnioski po kilku lotach
Eachine Twig nie należy do dronów wolnych, a raczej do tych, które na ilość mocy nie mogą narzekać. Zaraz po odpaleniu tego maleństwa byłem mocno zaskoczony jak ładnie potrafi “się zbierać”, ale pamiętajmy, że przecież nie tylko o samą moc tu chodzi.
Jello
Problemem w tym modelu jest jello (widoczne na wideo), którego prawdopodobnie można się pozbyć stosując inne śmigła, miałem nawet pomysł, aby przetestować go na 3 calowych Gemfan Flash 3052, których kilka sztuk (tak przynajmniej mi się wydawało) zostało mi gdzieś w szafie. Szybko jednak zorientowałem się, że przecież moja 3 calówka korzystała z całkiem innych silników z normalnym wałem i nakrętką i niestety nie będą one pasowały na silniki Twiga…
Taki stary, a taki głupi. Nie miałem innych 3 calowych śmigieł niestety, a z dostępnością u nas też jest średnio, więc temat odpuściłem.
Odbiornik
Kolejnym problemem jest zasięg. Po raz kolejny zasięg. Wbudowany odbiornik FrSky w CrazyBee nie pozwolił polecieć mi dalej niż 50-80m, wiedziałem że prawdopodobnie tak będzie, bo ten sam problem występuje za każdym razem z tym FC, ale nie poddałem się tak szybko i próbowałem różnego ułożenia anten, żeby być może znaleźć takie, które pozwoli mi na komfortowy lot choć kawałek dalej. Niestety takiego ustawienia nie znalazłem.
W wielu modelach już na początku decydowałem się na dołożenie XM+, co znacząco poprawiało możliwy do pokonania dystans, ale tu postanowiłem przetestować Twiga “Out of the box”. Na szczęście poza przewodami którymi podhaczymy pilota do kamery Eachine wypuścił też na zewnątrz przewody dla zewnętrznego odbiornika! Nie musisz więc nic rozkręcać, wystarczy przylutować 3 “kabelki” i twój zasięg zwiększa się diametralnie.
Caddx Baby Turtle
Najmniejsza wersja Caddyx Turtle to spore zaskoczenie. Wciąż mamy specyfikację plików z poprzedniej większej kamery (1080P 60FPS), ale tym razem w znacznie mniejszej formie.
Co ciekawe obraz według mnie również uległ znacznej poprawie i to nie tylko ten nagrywany na kartę micro SD, ale również ten analogowy w goglach.
Eachine Twig w dwóch zdaniach na koniec
Fajna moc, solidna i wytrzymała konstrukcja dzięki węglowej ramie o grubości 2,5 mm wraz z obudową kamery (canopy), która dobrze chroni nie tylko ją, ale i pozostałą elektronikę przed uderzeniami sprawia, że model ten nie tylko dobrze lata, ale i przy twardym lądowaniu powinien również sporo wytrzymać. Problem zasięgu czy niewielkiego jello można w łatwy sposób wyeliminować, a jeśli poświęcimy mu trochę więcej czasu otrzymamy fajnego i szybkiego mikrusa, który pozwoli nam także na rejestrowanie bardzo ładnego obrazu w wysokiej rozdzielczości.
Linki przekierowują do ToolkitRC M8S.
Uppps… Dzięki, już poprawione!